Popularnie zwane szelki, pałąki, czułki, a mówiąc technicznie - odbieraki, są tym, co pozwala pasażerom odróżnić trolejbus od autobusu. Podstawową rolą odbieraka jest połączenie układu napędowego trolejbusu z siecią trakcyjną, rozwieszoną nad jezdnią.
Odbieraki trolejbusu. fot. Jacek Pudło
Powyższe zdjęcie, a ściślej - jego jasny obszar - ukazuje odbieraki oraz elementy z nimi związane. Każdy odbierak ma swoją linkę, którą połączony jest ze zwijaczem (popularnie: bębnem). Linki po pierwsze umożliwiają zdjęcie odbieraka z sieci, a później jego ponowne założenie, a po drugie - już we współpracy ze zwijaczami - ściągają odbierak, gdy wypadnie on z sieci. Trzecim elementem w jasnym obszarze, przysłoniętym skrzynką oporników, jest ogranicznik ruchu linek. Uniemożliwia on zbyt daleką ucieczkę linek na boki (inaczej mogłyby zachaczyć o nie samochody ciężarowe). Dwa zakrzywione w kształt półkola druty umożliwiają zaczepienie zdjętych odbieraków.
Poniższe zdjęcie prezentuje zdjęty z sieci odbierak.
Opis do zdjęcia: 1 - podstawa firmy Lekov), 2 - sprężyna dociskowa, 3 - uchwyt mocowania drążka odbieraka, 4 - drążek (firmy Esko), 5 - głowica (firmy Esko).
Płaszczyzny, w jakich mogą odchylać się odbieraki i głowice. Rysunek: Jacek Pudło
Zacznijmy od podstaw. Poniższe zdjęcie prezentuje dwie podstawy odbieraków firmy Lekov:
fot. M. Marszandt
Więcej wyjaśni jednak przybliżenie na jedną z podstaw:
fot. M. Marszandt
Podstawa zamocowana jest na przykręconych do dachu izolatorach 1. Rzecz jasna, zamocowanie odbieraków wymaga uprzedniego wzmocnienia konstrukcji dachu w porównaniu do autobusu. Obrotowa część podstawy 2 jest zamocowana na łożysku, opartym na czterach izolatorach. Napięcie z odbieraka wyprowadzane jest izolowany kabel 3. Z podstawy 2 wyprowadzony jest podłużny uchwyt 8, którego przedłużeniem jest żółty drążek z tworzywa sztucznego. Sprężyna dociskowa 5 jest zamocowana od strony podstawy w sworzniu 4, a od drugiej - łączy się ze specjalnym występem 6 uchwytu 8. Uchwyt jest poprzez zacisk 9, ściskany śrubami, połączony z drążkiem odbieraka. Dodatkowy element stanowi tutaj oświetlenie odbieraków 7. Kable zasilające, wychodzące z wnętrza drążków odbieraków, są wprowadzone do wnętrza nadwozia przez rynienki 10.
Drążek z jest najmniej skomplikowaną częścią odbieraka. Ma on ponad 5 metrów długości i jest wykonany w formie laminatowej rury. Przez jego środek przeprowadzony jest przewód zasilający.
Bardziej wyszukanym elementem odbieraka jest głowica. Przyjrzyjmy jej się na przykładzie głowicy firmy Esko Praha.
Głowica odbieraka Esko L102/3. fot. kilof
Powyższe zdjęcie ilustruje nieco wyeksploatowaną już głowicę. Dla łatwiejszego objaśnienia jej budowy posłuży specjalnie pokolorowana ilustracja:
fot. kilof
Każdy istotny element wyróżniono kolorem. Głowica zamocowana jest poprzez zacisk na drążku. Zacisk ściskać można dzięki dwóm śrubkom. Na wsporniku głowicy zamocowany jest obrotowy uchwyt z rynienką. Kształt wspornika jest tak zaprojektowany, by w razie wypadnięcia odbieraka z sieci nie zaczepiał on o sieć trakcyjną, a prześlizgnął się po niej. W trolejbusach ZIU wspornik nie posiadał takiego kształtu, przez co zdarzało się, iż ruchomy uchwyt głowicy niczym hak wędki łapał i zrywał sieć trakcyjną. W mogącej się obracać rynience umieszcza się wymienne, grafitowe ślizgi jezdne. Uzasadnienie zastosowania tu grafitu jest proste. Po pierwsze, grafit dobrze przewodzi prąd elektryczny, dlatego jest dobrym materiałem na ślizgi. Po drugiej, taniej i prościej jest wymienić grafitowy wkład, niż miedziany drut jezdny sieci trakcyjnej. Poprowadzony łukiem, odstający kabel łączy mogącą się obracać górną część głowicy z nieruchomą, dolną częścią, połączoną z drążkiem.
fot. kilof
Powyższe zdjęcie obrazuje niecodzienny widok - jest to widziana z góry głowica. Zwykle z tej strony znajduje się drut jezdny.
fot. kilof
Na tej z kolei ilustracji na zielono oznaczono wymienny ślizg grafitowy. Występ widoczny z lewej strony utrudnia wypadnięcie odbieraka z sieci podczas pokonywania zwrotnic, zjazdówek i krzyżówek.
fot. kilof
Na powyższej fotografii widoczna jest sprężyna dociskająca obrotowy uchwyt z rynienką i ślizgiem do przewodu jezdnego sieci trakcyjnej.
Na koniec jeszcze widok boczny na pokrytą eksploatacyjnym brudem głowicę firmy Esko na tle błękitnego nieba. Chętni odwiedzić mogą strony producentów odbieraków: firmy Esko oraz Lekov.
fot. M. Marszandt
Na powyższym zdjęciu widoczne są ślizgi trolejbusowe - grafitowe wkłady do odbieraków. Na pierwszym planie slizg nowego typu, a na drugim - starego. Ślizg nowy wyróżnia się większym zagłębieniem, nieco stożkowym kształtem i większą długością. W rezultacie odbierak wypada z sieci dużo rzadziej.
Specjalne podziękowania dla kilofa i M. Marszandta za udostępnienie zdjęć.