Pod koniec września 2008 roku wybrano w drodze konkursu nowego prezesa MPK. Został nim Czesław Rydecki, stojący poprzednio na czele MPK Łódź. Zmiana na naczelnym stanowisku przyniosła ze sobą odmianę polityki taborowej. Nowy prezes zainteresował się pojazdami zza wschodniej granicy, obecnymi na polskim rynku od kilku lat. Po testach białoruskiego autobusu MAZ 203 postanowiono zbudować trolejbus na bazie nadwozia MAZ. Pierwotnie początek montażu planowano na marzec, jednak terminy ciągle się przesuwały, i ostatecznie białe nadwozie pojawiło się w zajezdni MPK w sierpniu 2009. W międzyczasie rozważano też użycie nadwozi firm Trolza, LAZ, Bjełkommunmasz oraz Bogdan.

MAZ 203T #3840 dzień po premierze liniowej. fot. Sławek Kołodziej 2010-04-25 

Po dostarczeniu nadwozia przystąpiono do montażu trolejbusu. Wyposażono je w taki sam napęd jak w eksploatowanych już Trollinach ze sterowaniem Medcomu. Jako jednostka sterująca i przekształcająca prąd posłużył więc falownik Medcom FT-170-600, a jako silnik - asynchroniczny, 6-polowy STDa 200 68. Silnik ten osiąga moc 176 kW przy napięciu znamionowym 400V i natężeniu prądu 312 A. Jego masa wynosi 770 kg. Zamontowano go ukośnie za tylną osią. Falownik zabudowano w skrzyni na dachu. Trolejbus posiada osie firmy ZF.

Wnętrze utrzymane jest w szarej tonacji i prezentuje się przyzwoicie. Kabinę kierowcy wykonano jako w pełni wydzieloną, wyprowadzoną do pierwszego skrzydła drzwi. Posiada ona również oddzielne drzwi do przestrzeni pasażerskiej, przypominające kształtem drzwi w statkach morskich. Zabudowa silnika jest nieco większa od zabudowy pojedynczego nadkola.

Poza napędem, w warsztatach MPK zamontowano również odbieraki, boczne osłony dachowe, sprężarkę, przetwornicę, siedzenia, kasowniki i wyświetlacze. Nieznacznie zmieniony został też pulpit kierowcy.

Pierwotnie trolejbus miał być gotowy w ciągu miesiąca. Jak pokazała praktyka, terminy wciąż się przesuwały. Montaż zakończono dopiero w październiku i 16 dnia tego miesiąca trolejbus pierwszy raz zaprezentowano lokalnym mediom. Zapowiadano, iż koszt budowy trolejbusu ma się zamknąć w kwocie ok. 700 tys zł. Pojazd skierowano następnie na jazdy testowe, podczas których stopniowo go dopracowywano, celem uzyskania homologacji i dopuszczenia do ruchu. Wraz z pojawianiem się kolejnych trudności natury technicznej i formalnej, termin wprowadzenia MAZa do eksploatacji nieustannie przesuwano.

W marcu trolejbus oklejono folią w barwy miejskie. Początkowo również drzwi były biało-czerwono-zielone, jednak szybko zamieniono ich kolory na czarny.

23 kwietnia trolejbus po raz drugi zaprezentowano mediom. Tym razem jednak następnego dnia MAZ wyjechał na linię 151. Obserwacje z tego dnia były pozytywne. Napęd pracował cicho i ma duże rezerwy mocy. Podczas postoju na przystanku trolejbus praktycznie nie wydaje dźwięków. Zastrzeżenie może budzić jakość końcowa wykończenia elementów wnętrza oraz archaiczny wygląd kabiny. Na plus zaliczyć można wyświetlacz LCD pokazujący przystanki, choć w Kurierze Lubelskim krytykowano jego umieszczenie z racji na małą dostępność dla pasażerów, a na Forum Polskich Wieżowców zwrócono zaś uwagę, iż wielkość monitora nie jest dostatecznie duża. Zgodnie z informacjami podanymi do prasy, koszt budowy trolejbusu wyniósł 1 milion zł.

MPK ogłosiło w 2010 roku przetarg na 30 trolejbusów. Mogło się wydawać, że wróżyło to kolejne MAZy w Lublinie, jednak firma ta nie wystartowała w przetargu.

Po dostawach Ursusów i Trollino w okresie 2013-2015 tabor trolejbusowy znacznie się zwiększył i MAZ trafił do głębokiej rezerwy, przez co nie sposób go spotkać na mieście. Ostatni raz wóz pojawił się na linii w 2014 r. W październiku 2022 r. trolejbus sprzedano, prawdopodobnie w celu złomowania.

Zdjęcia

MAZ 203T w trakcie montażu na hali zajezdni trolejbusowej Helenów. fot. Jacek Pudło 2009-09-12

Dach trolejbusu. Odbieraki są w nietypowym, szarym kolorze. Podstawy wykonała firma Lekov. fot. Jacek Pudło 2009-09-12

Tylna komora. Po lewej - sprężarka śrubowa (niebieska), na środku - uchwyt holowniczy (czarny). fot. Jacek Pudło 2009-09-12

Widok na przednią część wnętrza trolejbusu w trakcie montażu. fot. Jacek Pudło 2009-09-12

MAZ 203T #3840 w dniu debiutu liniowego. fot. Mateusz Buczek 2010-04-24

Wnętrze nowego MAZa 203T #3840. Zwracają uwagę ciekawego kształtu drzwi od kabiny. Zaletą wnętrza jest mała objętościowo zabudowa silnika, wadą - duża wysokość podestów. fot. Sławek Kołodziej 2010-04-24

MAZa 203T #3840 na ul. Kunickiego. Ozdobne kołpaki na kołach osi przedniej MAZ woził tylko pierwszego dnia - kolejnego odpadły. fot. Sławek Kołodziej 2010-04-24

Więcej zdjęć w Galerii Lubus.

• Poprzedni artykuł
• Następny artykuł